DroneRadar – czy to koniec?

Na blogu firmowym droneradar.eu pojawił się wpis informujący o wstrzymaniu prac nad utrzymaniem i rozwojem aplikacji DroneRadar. Pomimo faktu, iż od lat nie jestem czynnym operatorem UAV chciałem wyrazić ubolewanie i smutek z powodu nieznanej przyszłości projektu.

Dzięki DroneRadar miałem szansę ustalić, że to zdjęcie może być nielegalne

Jakiś czas temu udało mi się porozmawiać z Właścicielem, rozmowę wspominam bardzo dobrze, niestety z kilku powodów nie udało się wejść we współpracę lecz pomimo to mocno kibicuję zespołowi developującemu apkę, gdyż w 2015 roku…. wpadłem na ten sam pomysł… Zaraz po kupnie drona DJI Phantom2 do mojej świadomości dotarła informacja, że „nie, nie, nie, nie wszędzie możesz latać kolego” po czym wpadłem do „piekła regulacji prawnych i map przestrzeni powietrznej”. Po wstępnym rozeznaniu merytorycznym, przystąpiłem do wektoryzacji stref i pisania apki na androida. Udało się uzyskać takie ficzery:

– wpięcie warstw NMT, OpenWeather i podstawowych informacji krajobrazowych.
– budynki 2,5d, wyznaczanie zacienienia terenu oraz kalkulatorki do obliczania „złotej godziny”
– wyznaczanie stref zasięgu aparatury RC
– zapisywanie własnych POI użytkownika
– analiza i wyświetlanie „stref zakazu”, apka mówiła czy potrzebujesz zezwolenia czy nie.
– geolokalizacji i korekty pomiaru GPS

Niestety przez studia, pracę na pełen etat, „żyćko” i konkurencję w postaci DroneRadar projektu nigdy nie ukończyłem. Przyznam się szczerze, że ilość pracy, którą trzeba byłoby włożyć mocna mnie przytłoczyła, chyba nie da się być kartografem, programistą i specjalistą od lotnictwa i dronow w jednym. Szkoda. Poniżej filmik prezentujący moja apke w działaniu(po latach nie czuję już wstydu żeby pokazywać nieudane rzeczy). Użyłem leaflet.js, phonegap i hehejQuery.xd.

Chciałbym życzyć powodzenia twórcom DroneRadar i podziękować za inspirujący produkt. Aplikację można pobrać tutaj